13 grudnia w piątek na placu przed główną galerią w Starej Kopalni postawiony został  abstrakcyjny pomnik czasu. W chwili obecnej, kiedy Państwo o tym czytacie, praca, którą artysta nazwał ”Równowaga chwiejna”, już nie istnieje. Kostki szkła na lodzie balansowały zaledwie jeden dzień. Równowaga została zaburzona przez zbyt wysoką, jak na grudzień, temperaturę powietrza i deszcz. Obiekt przypomina jętkę (Ephemeroptera), owada, którego czas wylęgania może trwać latami, a postacie dorosłe żyją z reguły właśnie od świtu do zmierzchu. „Tu zaszła zmiana”, nieodwracalna, klimatyczna. „Pomniki czasu” o lodowej strukturze, stawiane przez artystę w latach 90. XX wieku utrzymywały się przez wiele dni. Teraz topią się bardzo szybko, odzwierciedlając w najbardziej bezpośredni, jak tylko można  sobie wyobrazić sposób, zmiany jakie obserwujemy w temperaturach pór roku. Od wielu lat wydawałoby się w bezpiecznej odległości topnieją lodowce i zbliżamy się do progu kiedy „wieczna” zmarzlina zagrozi nam swoją zawartością. Gdyby doszło do roztopienia znacznej części wiecznej zmarzliny, emisja zamkniętych w niej gazów miałaby ogromny wpływ na sytuację klimatyczną. Od tego problemu dzieli nas jeszcze „aż”  2 stopnie C. Jak to możliwe przy nieograniczonych możliwościach człowieka i postępu technologicznego? Czego nam zabrakło wiedzy czy wyobraźni? Artyści w swoich pracach o człowieku i relacji z otoczeniem, korzystając z intuicji, antycypują przyszłość. Za pomocą metafory lub bardziej dosłownie odwzorowują modele współczesnego świata. Dzieje się tak ponieważ są uważnymi obserwatorami, wyczulonymi na najmniejsze odchylenia. „Równowaga chwiejna” to kolejny efemeryczny  pomnik czasu, a właściwie tego co czas ze sobą niesie i nie jest to destrukcja. Skutkiem działania czasu jest bowiem przede wszystkim zmiana świadomości,  przyswojenie wiedzy zbudowanej na doświadczeniu, na tym co mija. Kiedy obserwujemy i jesteśmy nastawieni na odbiór, odkrywamy nowe zależności. Coś co pierwotnie było w równowadze już może w niej nie jest? Brak uważności i pośpiech oddziela od sedna spraw. Pozornie dążymy do urzeczywistnienia marzenia czy mitu  o szklanych domach i o  niewyobrażalnym, jednak realnym postępie technologicznym ale jesteśmy niezdecydowani. Światy naukowców czy artystów to są te same światy co nasz – świat zwykłych obserwatorów, którzy nie mogą przegapić tych wszystkich ważnych momentów w ich pracy. Warto obejrzeć pomnik czasu z kopalni, chociaż na filmie (FB Starej Kopalni), jest w nim trochę z doświadczenia czasu i dopiero co zamkniętej w nim historii. Można obejrzeć także inne prace Tomasza Domańskiego na wystawie „Pomniki czasu – Retrospektywa” do obejrzenia w Centrum Nauki i Sztuki – Stara Kopalnia do 31 stycznia 2020.